40-latek zaatakował sanitariusza. Agresywny pacjent rękach policji

W Katowicach 40-letni pacjent pod wpływem narkotyków zaatakował sanitariusza, który udzielał mu pomocy. 48-letni pracownik szpitala doznał złamania kości śródręcza. Agresywnego 40-latka zatrzymali policjanci.
W niedzielę 16 lutego żona 40-letniego mieszkańca Katowic zaniepokojona jego dziwnym zachowaniem wezwała karetkę. Zespół Ratownictwa Medycznego podjął decyzję o przewiezieniu mężczyzny na SOR. W trakcie prowadzonych badań mężczyzna przejawiał skrajne zachowania-raz był spokojny, a raz pobudzony i agresywny. W związku z tym personel podjął decyzję o uruchomieniu mężczyzny. W trakcie próby obezwładnienia mężczyzny 48 sanitariusz doznał złamania doznał złamania kości śródręcza.
Na miejsce wezwana policję, która zatrzymała agresora. 40-latek usłyszał już zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, oraz spowodowania uszczerbku na zdrowiu i został objęty policyjnym nadzorem.
Śląska policja. zaznaczyła, ” że to zdarzenie wpisuje się niepokojący trend rosnącej liczby ataków na pracowników służby zdrowia”. Dodano również, że atak na pracownika ochrony zdrowia jest nie tylko moralnie nagannym zachowaniem, ale również przestępstwem, za które może grozić sprawcy kara kilkuletniego więzienia.