Zespół z Będzina po sezonie spada z Plus Ligi. Na analizę gry będzinian przyjdzie jeszcze pora, ale na pewno zawodnicy i zarząd zawiedli swoich kibiców. Swój spadek do 1Ligi przypieczętowali porażką w Nysie. W meczu ze Stalą zabrakło argumentów zespołowi z Będzina by powalczyć o zwycięstwo i zachować chociaż matematyczne szanse na utrzymanie w Plus Lidze.

Pierwsze dwa sety należały do gospodarzy, którzy gładko pokonują będzinian (25:17, 25:10). W pierwszym secie podopieczni Radosława Kolanka, jeszcze próbowali dotrzymywać kroku Nysie. W drugiej partii na parkiecie w Nysie dominowali gospodarze, a zespół z Będzina im statystował. W dwóch pierwszych odsłonach fenomenalnie grał Michał Gierżot, który poprowadził swój zespół do zwycięstwa w tych dwóch partiach.

Gdy wydawało się, że ekipa z Nysy zakończy ten mecz w trzech setach, mający nóż na gardle goście zaczęli walczyć. Do zwycięstwa w tej trzeciej partii poprowadził Brandon Koppers, który grał w tym secie pierwsze skrzypce. Będzinianie wygrywają go (22:25).

Czwarta partia to wreszcie wyrównany pojedynek, w którym goście dotrzymywali kroku gospodarzom. Chociaż optyczną przewagę mieli gospodarze i prowadzili w tej czwartej odsłonie. Będzinianom za sprawą Szpernalowskiego udało się doprowadzić do remisu (15:15). Jednak im bliżej było do końca meczu tym pewniej grali gospodarze. W końcówce tego seta udało im się uciec na kilka punktów (23:20) i prowadzenia nie oddali już do końca, kończąc tego czwartego seta zwycięstwem (25:23) i wygrywając cały mecz 3:1 zdobywając ważne trzy punkty w tym spotkaniu.

Do zakończenie ligi pozostały jeszcze cztery kolejki, a będzinianie w tym spotkaniu pogrzebali swoje ostatnie szanse na utrzymanie i zostali pierwszym spadkowiczem Plus Ligi.

PSG Stal Nysa – Nowak Mosty MKS Będzin 3:1 (25:17, 25:10, 22:25, 25:23).