Cyklon Rogoźnik wiceliderem, Górnik Wojkowice poza „pudłem” – podsumowanie 15 kolejki w lidze okręgowej

Zespoły z ligi okręgowej po raz ostatni w ten weekend spotkały się na boiskach. Teraz czas podsumowań i analiz. Ponownie emocje w lidze okręgowej wrócą wiosną. W 15 kolejce największą niespodzianką w naszym regionie była porażka wicelidera Cyklonu Rogoźnik na własnym stadionie. Remisem zakończyły się „górnicze” derby. W pozostałych spotkaniach drużyn z naszego regionu nie było niespodzianek.
Górnik Piaski – Górnik Wojkowice 1:1
Górnicze derby zakończyły się remisem 1:1. Pierwszą bramkę zdobyli wojkowiczanie. Kułaga wykorzystuje rzut wolny. Goście na przerwę schodzą z jednobramkowym prowadzeniem. W 63 minucie wyrównującą bramkę zdobywa Cepek. Do końca tego meczu nic się już nie zmienia. Obie ekipy po tym spotkaniu mogą do ligowej tabeli dopisać sobie po punkcie. Górnik Wojkowice, w 14 spotkaniach( mecz ze Śląskiem Świętochłowice został odwołany, brak nowego terminu) zdobył 30 punktów, co dało mu czwartą pozycję. Zespół z dzielnicy Czeladzi po jesieni jest ósmy z dorobkiem 20 punktów.
Cyklon Rogoźnik -Unia Kosztowy 0:3
W Rogoźniku niespodzianka, zespół dolnej części tabeli pokonuje wicelidera jesieni 3:0. Porażka ta nie wpłynęła na pozycję zespołu z Rogoźnika. Podopieczni Ireneusza Adamskiego mogą cieszyć się z pozycji wicelidera jesieni. Cyklon w całej rundzie zdobył 30 punktów, prezentując równą i skuteczną grę.
CKS Czeladź – Łazowianka Łazy 8:0
Czeladzianie na zakończenie jesieni wysoko wygrali z zespołem, który jesień kończy na ostatnim miejscu w tabeli. Podopiecznym Mariusza Muszalika wyraźnie nie szło w tej rundzie. Zdobyli tylko 18 punktów i są po połowie sezonu na 9 miejscu.
AKS Mikołów – Sarmacja Będzin 3:0
Najwcześniej bo już w piątek wieczorem przy sztucznym oświetleniu zagrali swój ostatni mecz zawodnicy Sarmacji. Przeciwnikiem Sarmatów był najlepszy zespół w tej rundzie AKS Mikołów. Będzinianie przegrali w Mikołowie 3:0, ostatecznie kończąc tą rundę na 10 miejscu z dorobkiem 17 punktów. Na pewno tej rundy na plus nie zapisze trener będzinian Paweł Gasik, bo zespół wydawało się po mocnych wzmocnieniach był tłem zespołu z poprzedniego sezonu.
Ruch II Chorzów – Ostoja Żelisławice 8:0
W niedzielne przedpołudnie Ostoja rozpoczęła spotkanie przy Cichej z najskuteczniejszym zespołem tej ligi „Dwójką” Ruchu Chorzów. Jak było do przewidzenia chorzowianie urządzili sobie ostre strzelanie pokonując swoich rywali aż 8:0. Ostoja ostatecznie po połowie sezonu uplasowała się na miejscu 11miejscu z dorobkiem 16 punktów. Zespół Ostoi jest drugim zespołem z najsłabszą obroną. Podopieczni Sebastiana Gzyla bramek stracili 40 bramek. Tylko gorszym bilansem może pochwalić się ostatni zespół w tabeli Łazowianka Łazy, która tych bramek ma straconych aż 66.