#Sport

Debiut Orłowskiego na ławce Unii, Przemsza i Zagłębie na tarczy

Za nami 24 kolejka IV ligi. Najciekawiej było w Strzemieszycach nie tylko ze względu na mecz. Przed spotkaniem podano informację o rezygnacji trenera Dariusza Klaczy. W roli „strażaka” do końca sezonu wcielił się wiceprezes Radosław Orłowski.

Unia Dąbrowa Górnicza – Rozwój Katowice 3:1 bramki dla Unii zdobyli Miszta, Syguła ( rzut karny), Machalski – bramkę dla Rozwoju strzelił Barwiński (rzut karny)

Gorąco było przed meczem z Rozwojem na Sportowej. Nagła decyzja o rezygnacji Dariusza Klacza i zastąpienie go Radosławem Orłowskim do końca sezonu, nie sprzyjała do dobrej atmosfery w zespole Debiut wiceprezesa (trenera) wypadł na ” 6″ , Unia wygrała z jednym z kandydatów do awansu 3:1. Pierwsze 45 minut nie zapowiadało wygranej gospodarzy. W pierwszej połowie drużyną dyktującą warunki na boisku byli piłkarze Rozwoju. Oni konstruowali groźniejsze akcje pod bramką gospodarzy i wydawało się że tylko kwestią czasu jest kiedy rozwiąże się worek z bramkami. W 36 minucie akcja Rozwoju, wpada w pole karny Kwiatkowski i jest faulowany przez zawodnika Unii. Decyzja sędziego jest jedna, rzut karny dl zespołu gości. Jedenastkę na bramkę zamienia Barwiński i jest 1:0 dla katowiczan. W przerwie wszyscy się zastanawiają czy Unia wywalczy jeden punkt ? Ale po końcowym gwizdku sędziego okazało się że mogła dopisać nawet trzy, ale po kolei. Druga połowa to dominacja zespołu gospodarzy. Zespół Rozwoju wydawało się że jeszcze jest jeszcze w szatni, albo nie wiadomo gdzie… Dąbrowianie szybko odrabiają straty , 48 minuta strzał z dystansu Misztala i mamy remis. Pięć minut później Syguła, po wykorzystanym rzucie karnym wyprowadza swój zespół na prowadzenie. Katowiczanie w tym czasie mieli jedną sytuację, ale strzał zawodnika Rozwoju, wybronił Weber. I kropkę na „I” w 86 minucie stawia Machalski ustalając wynik meczu na 3:1. Dziwny to był mecz o dwóch obliczach, udany powrót na ławkę trenerską Radosława Orłowskiego i ważne trzy punkty dla Unii. Wypowiedzi trenerów po tym spotkaniu :

  • Tomasz Wróbel (Rozwój Katowice) – Niełatwy to był mecz dobre, silne spotkanie czwartoligowe. Warunki stawiała drużyna z Dąbrowy, dobrze broniła, wygrała to spotkanie „charakterem”. Zdobyli ważne dla nich trzy punkty po zmianie trenera. Dla nas strata tych punktów oddala nas, od walki o te najwyższe cele. Ale my je realizujemy powoli „małymi kroczkami”, ale to spotkanie uczy nas że mecze też powinniśmy wygrywać „charakterem ” jak to zrobiła Unia dzisiaj. Dzisiaj w meczu wystąpili chłopcy z rocznika 2006, także zwycięstwa jak i porażki są dla nich nauką w tej seniorskiej piłce.
  • Radosław Orłowski (Unia Dąbrowa Górnicza) – Duży bagaż emocjonalny miał ten mecz po rezygnacji Darka. Zespół po jego decyzji był rozbity mentalnie , moim zadaniem było przede wszystkim, odbudować ten zespół psychicznie.Rozwój Katowice to zespół, który jest w czubie tabeli inie jest taki straszny. Po prostu trzeba grać, uwierzyć że potrafi się grać w piłkę, stwarzać sytuacje i strzelać bramki. Ja wierzyłem cały czas że ten mecz wygramy, i to przekazałem chłopakom, oni doskonale wiedzieli co należy poprawić w tej drugiej połowie, i jak się okazało było to skuteczne. Gratuluję drużynie tego zwycięstwa i dedykuje je Darkowi.

W Siewierzu Przemsza przegrała z silnym zespołem Dramy Zbrosławice 1:2. Bramkę dla Przemszy zdobył Wanatowicz. Ocena tego spotkania przez trenera Przemszy Siewierz Mateusza Mańdok :

  • Czujemy ogromny niedosyt po tym meczu. Wiedzieliśmy że Drama to drużyna, która aspiruje do gry w barażach. To spotkanie można podzielić na dwie części do 29 minuty i od 29 minuty. Do 29 minuty to my jesteśmy drużyną przeważającą. Mamy dwie sytuacje stuprocentowe jednak ich nie wykorzystujemy. Później nadchodzi 29 minuta kontuzja naszego kapitana i bramka dla rywali. Próbujemy w dalszej części odrobić tą jednobramkową, przewagę rywali ale ponownie zawodzi skuteczność. Rzut rożny dla Dramy, strzał z 1 metra i rywale prowadzą 2:0. My strzelamy kontaktowego gola w 89 minucie i brakuje już czasu na wyrównanie. Nie poddajemy się i walczymy dalej.

W ostatnim meczu 24 kolejki „Dwójka Zagłębia Sosnowiec przegrywa na wyjeździe z Victorią Częstochowa 2:1. Po tym spotkaniu spadają na szóste miejsce i kończy się seria zwycięstw sosnowiczan.