Derby dla „Dwójki” Zagłębia, Unia punktuje

W 25 kolejce IV ligi, w Sosnowcu Zagłębie II spotkało się w derbach z Przemszą Siewierz. Siewierzanie by utrzymać status czwartoligowca muszą punktować, sosnowiczanie po „wpadce” w Częstochowie chcieli się zrehabilitować na własnym boisku. Sztuka ta im się udała. Ale nie przyszło im to łatwo, po trudnym spotkaniu wygrali z Przemszą 2:1. Pierwszą bramkę w 5 minucie zdobyli goście, w zamieszaniu podbramkowym bramkę zdobył Patryk Timochina. Prowadzeniem goście cieszyli się do 32 minuty, kiedy to karnego na bramkę zamienił Damian Pawłowski nie dając szans Popczykowi. Druga połowa to lekka przewaga zespołu gospodarzy, którzy dokumentują to drugą bramką głową autorstwa Mikołaja Staniaka, który idealnie wykorzystuje dośrodkowanie Pawłowskiego z rzutu wolnego. „Dwójka” Zagłębia zdobywa trzy punkty i utrzymuje kontakt z czołówką, Przemsza zajmuje nadal 12 miejsce w tabeli i będzie szukała punktów w następnym meczu. Wypowiedzi trenerów po tym meczu:
Grzegorz Bąk – trener Zagłębia II Sosnowiec
- Spodziewaliśmy się trudnego meczu, bo Przemsza punktuje, pokazuje dobrą piłkę. To jest na pewno mocny zespół. Cieszy przede wszystkim to, jak mój zespół zareagował po środowej porażce w Częstochowie. Jestem bardzo zadowolony, że zespół zrealizował wszystkie cele taktyczne, które były założone w tym spotkaniu. Bramki zdobyliśmy ze stałych fragmentów gry, nad którymi ciężko pracujemy wreszcie te stałe fragmenty gry nam pomogły.
Mateusz Mańdok – trener Przemszy Siewierz
- Najlepszy mecz w naszym wykonaniu od kiedy jestem trenerem w Siewierzu. Mojej drużynie brakowało wykończenia bo mieliśmy świetne sytuacje przy stanie 1:1, ale ich nie wykorzystaliśmy. W przekroju całego spotkania uważam że byliśmy zespołem lepszym mimo że wynik tego nie pokazuje. Straciliśmy znowu bramki po stałych fragmentach gry musimy się tego wystrzegać w następnych meczach. I na koniec najważniejsze : dziękuje drużynie za walkę, taką Przemszę chce widzieć w każdym meczu.
Zagłębie Sosnowiec – Przemsza Siewierz 2:1 – bramki dla Zagłębia zdobyli -32 minuta Damian Pawłowski (rzut karny) , 63 minuta Mikołaj Staniak (głową) dla Przemszy Siewierz – 5 minuta Patryk Timochina
W drugim meczu Unia Dąbrowa Górnicza u siebie spotkała się z Szczakowianką Jaworzno i zremisowała 2:2. Najważniejsze że dąbrowianie zdobyli jeden punkt, bo grali w mocno okrojonym składzie . Po raz kolejny zawodnicy ze Strzemieszyc musieli gonić wynik, ale jak widać w tej rundzie sztuka ta im się udaje. Remis nie krzywdzi żadnej z drużyn . Ocena tego spotkania przez trenera Unii Radosława Orłowskiego :
- Po zremisowanym kolejnym dobrym meczu w wykonaniu naszej drużyny jest niedosyt i zadowolenie. Niedosyt bo moglibyśmy ten mecz wygrać przy odrobinie szczęścia i precyzji i zadowolenie, bo okoliczności meczu i brak trzech ważnych zawodników powoduje, że remis jest wynikiem satysfakcjonującym. Goście też nie grali w najmocniejszym składzie i były to mecz walki z dużą dawką emocji. Dziękuje drużynie za zaangażowanie i determinację do końcowego gwizdka i cieszę się, że znów zagrali ofensywnie z wiarą końcowy sukces.
Unia Dąbrowa Górnicza – Szczakowianka Jaworzno – 2:2 bramki dla Unii zdobyli Misztal i Turczyński.
Źródło własne, zdjęcie: zagłębie sosnowiec eu