#Sport

Emocjonujący mecz w hali w Dąbrowie. Po dwóch dogrywkach dąbrowianie w derbach pokonują gliwiczan

Działo się działo w sobotę w dąbrowskiej hali. Emocje, dwie dogrywki i wspaniałe widowisko, które rozgrzało kibiców jednej i drugiej drużyny. W meczu derbowym po 50 minutach walki dąbrowianie pokonują GTK Gliwice 122:115 (23:19, 33:24, 19:28 20:24, d 1 11:11, d 2 16:9). MKS kontynuuje zwycięską passę po serii porażek, wygrywa trzecie spotkanie z rzędu i awansuje na miejsce piąte w tabeli.

Po pierwszych dwóch kwartach nikt na hali w Dąbrowie nie spodziewał się, że zobaczymy tak emocjonująca i nerwową końcówkę. Na przerwę dąbrowianie schodzili z prowadzeniem (56:43). Wtych pierwszych dwóch kwartach MKS kontrolował sytuację na parkiecie, gospodarze cały czas utrzymywali przewagę a gościom nie udało ich się dogonić.

Emocje zaczęły się po przerwie w których to zespół Pawła Turkiewicza zaczął zmniejszać straty. Po serii 0:11 gliwiczanie przegrywali już tylko sześcioma punktami. Na koniec trzeciej kwarty zmniejszyli przewagę do czterech punktów. Dąbrowianie w tym okresie mieli problem z konstruowaniem akcji ofensywnych co skrzętnie wykorzystali gliwiczanie.

W kwarcie czwartej pościg zespołu z Gliwic trwał dalej. Gościom udało się dojść MKS na granicę dwóch punktów. Następnie po akcji Hendersona doprowadzili do wyrównania. Na 30 sekund rzut Garcii za trzy punkty i wyprowadza gospodarzy na prowadzenie, ale ostatnie słowo należało do gliwiczan i doprowadzają do remisu, a to oznacza, że będzie dogrywka.

Pierwsza dogrywka była niezwykle wyrównana i nie wyłoniła zwycięscy w tym pojedynku (11:11), to oznaczało drugą dogrywkę. W dogrywce nr 2 świetnie zagrał Cabbil, który wziął ciężar gry na siebie, dzięki jego celnym rzutom, gospodarze zdobyli osiem punktów przewagi. Ostatecznie MKS pokonuje GTK Gliwice 122:115.

MKS Dąbrowa Górnicza – Tauron GTK Gliwice 122:115 (23:19, 33;24, 19:28, 20:24, d1 11:11, d 2 16:19). W zespole MKS po 27 punktów rzucili Tayler Person i Marc Giarcia

Zdjęcie: Materiały prasowe/ MKS