#Sport

„Jesteśmy tam gdzie minimum powinniśmy być” – szkoleniowiec Zagłębia, w krótkim podsumowaniu rundy jesiennej po meczu z Rekordem Bielsko-Biała

Podopieczni Marka Saganowskiego udanie zakończyli ten rok, wygrywając z Rekordem Bielsko-Biała 2:1. Szkoleniowiec Zagłębia tak podsumował to spotkanie i cała rundę jesienną:

„Na początku chciałbym podsumować to półrocze nasze, które dzisiaj skończyliśmy. Podziękować przede wszystkim chciałbym kibicom, którzy na stadionie tak i na wyjazdach nas bardzo dopingowali. Podziękować chciałbym w imieniu całej drużyny. Podziękować też moim zawodnikom, którzy w ciężkich chwilach potrafili wznieść się na swoją piłkarską i dzisiaj wygrany mecz z Rekordem daje nam satysfakcjonującą pozycję w tabeli. Aczkolwiek też, trzeba powiedzieć, że chcielibyśmy więcej, ale trzeba się cieszyć z tego co się ma. Chciałbym również podziękować władzom klubu za to, że wytrzymało ciśnienie tego naszego małego kryzysu, który przeżywaliśmy. Teraz w tych pięciu meczach zrobiliśmy osiem punktów i z tego też jesteśmy zadowoleni. Jeśli chodzi o mecz to do 60-70 minuty kontrolowaliśmy jego przebieg. Rekord bardzo dobrze wychodził z kontratakami. Szkoda jest tej straconej bramki. Szkoda, że weszliśmy w taki rytm trochę bojaźni i oddaliśmy inicjatywę przeciwnikowi w drugiej połowie, ale najważniejsze są trzy punkty, które zdobyliśmy. Gratulacje dla zawodników. Teraz mamy przed sobą roztrenowanie i na pewno w przyszłym roku już w styczniu na pewno będziemy sporo poprawić. Jest dużo do zrobienia,przed nami dużo pracy. Ale jak tu już powiedziałem na samym początku, ogólnie na dzień dzisiejszy jesteśmy zadowoleni, jesteśmy tam gdzie minimum powinniśmy być”.