#Sport

Łagisza ucieka rywalom – podsumowanie 11 kolejki A – klasy i opinie trenerów

W 11 kolejce sosnowieckiej Serie-A, najciekawiej było w Łagiszy. Gdzie SKS spotkał się z Przemszą Okradzionów. Na uwagę zasługuje przełamanie Niwki, która wygrała w Preczowie 2:3. W tej kolejce Niwy Brudzowice i Iskra Psary pauzowały. Prześledźmy jak wyglądała ta 11 kolejka na A-klasowych boiskach. Podsumowanie 11 kolejki zaczynamy od meczu w Łagiszy.

SKS Łagisza – Przemsza Okradzionów 3:1 (1:1)

Kibice, którzy zjawili się w sobotnie popołudnie na stadionie przy ul. Parkowej w Łagiszy na pewno nie żałowali. SKS i Przemsza stworzyła atrakcyjne i ciekawe widowisko. Przemsza do Łagiszy przyjechała walczyć o 3 punkty, a nie tylko bronić dostępu do własnej bramki dzięki temu mecz nabrał atrakcyjności. Ku zdziwieniu wszystkich, pierwszą bramkę zdobywają goście za sprawą Recha w 8 minucie. W 21 minucie na uderzenie z dystansu decyduje się Ostroushko i piłka znajduje drogę do bramki. Mimo przewagi w tych pierwszych 45 minutach piłkarzy z Łagiszy, wynik nie ulega zmianie. Doskonale w tej pierwszej połowie spisuje się bramkarz Przemszy Bal. Mimo, że w drugiej połowie mecz się wyrównał to gospodarze strzelają bramki. W 69 minucie Bysiewicz wyprowadza swój zespół na prowadzenie. A 6 minut później Łagisza prowadzi 3:1. Strzelcem trzeciej bramki jest Auyelbek. Przemsza po stracie trzeciej bramki ruszyła do ataku, ale Porada strzegący bramki Łagiszy był w sobotę nie do pokonania. Ostatecznie mecz kończy się zwycięstwem gospodarzy 3:1 i Łagisza umacnia się na pozycji lidera.

Po meczu trener Przemszy Okradzionów Paweł Tomczyk powiedział:

  • Sobotni mecz liderem oceniam na dobry w wykonaniu naszej drużyny. Pomimo porażki, graliśmy jak równy z równym o wyniku zdecydowały błędy indywidualne. Jesteśmy na poziomie A-klasy, a my mamy dużo młodych zawodników. Na pewno z tego meczu wyciągniemy wnioski. Potrafimy reagować na boisku zmieniając ustawienia zespołu, pomimo braku kilku zawodników cieszę się, ze potrafimy grać otwarty futbol. Również tutaj pochwała dla zawodników za ten mecz, mieli nowe pozycje na boisku i wywiązali się z tego zadania. Gratulacje dla zespołu z Łagiszy.

KS Preczów – AKS Niwka 2:3

Niwka wreszcie się przełamała. Sosnowiczanie po czterech porażkach z rzędu, wreszcie zdobywają trzy punkty. Pierwszą bramkę z rzutu karnego dla Niwki zdobywa Krzanowski. W polu karnym faulowany był Pajek. Gdy wydawało się, że sosnowiczanie zdobędą kolejne bramki do głosu doszli gospodarze, w krótkim czasie zdobywają dwie bramki. Niwka za wszelką cenę, chce to spotkanie rozstrzygnąć na swoją korzyść i to im się udaje. Bramkę drugą dla zespołu Niwki, strzela Stefański w 49 minucie. Wynik w tym spotkaniu ustala Krzanowski, zdobywając drugiego gola w tym spotkaniu. Preczów kończy mecz w dziesiątkę.

Górnik Sosnowiec – Zagłębiak Dąbrowa Górnicza 0:0

Górnik Sosnowiec na boisku w Niwce zremisował z Zagłębiakiem 0:0. Na razie stadion w Zagórzu nie nadaje się do użytku, po „wizycie” dzików. Co będzie dalej ze stadionem przy ul. Braci Mieroszewskich nie wiadomo. Mecz mimo bezbramkowego wyniku stał na dobrym poziomie. Sytuacje były z jednej i drugiej strony, ale żadna z drużyn nie zdołała swojej przewagi udokumentować bramką. Trenerzy solidarnie po meczu stwierdzili, że wynik nie krzywdzi żadnej z drużyn.

O opinię pomeczową poprosiliśmy trenera Górnika Sosnowiec Bartosza Mizia :

  • Bardzo fajny mecz mimo braku goli. Każdej z drużyn pozostaje niedosyt. A z mojej perspektywy szanujemy ten punkt. Cieszy z pewnością zero z tyłu i dobra organizacja w defensywie. Końcówka rundy zapowiada się ciekawie.

RKS Zagłębie Dąbrowa Górnicza – RKS Grodziec 0:0

W Dąbrowie Górniczej mimo, że nie było bramek działo się naprawdę dużo. Więcej sytuacji bramkowych stworzył zespół gości. Podsumowanie tego spotkania przez trenera RKS-u Grodziec Adama Zbroszczyka.

  • Wynik 0:0 uważam, że zabrał nam 2 punkty, ponieważ przy tylu sytuacjach które sobie wypracowujemy musimy strzelić minimum 1 bramkę w meczu to powinien być nasz obowiązek. W pierwszej połowie mecz był bardziej wyrównany. Druga połowa, to już nasze ataki na bramkę rywali. Marnujemy kilka naprawdę prostych sytuacji i niestety nie wygrywamy tego meczu. Cieszy postawa drużyny, która do ostatniej sekundy chciała ten mecz wygrać, niestety skuteczność mocna nas zawiodła.

Strażak Nowa Wieś – CKS II Czeladź 1:5

W Nowej Wsi nie było sensacji i pewnie wygrała „Dwójka” CKS-u Czeladź. Czeladzianie utrzymali drugą pozycję w tabeli. Asystent trenera Daniel Płatek po tym meczu powiedział:

  • Mecz w pierwszej połowie pod pełną kontrolą, bardzo dobrze wyglądał pod kątem ataku pozycyjnego. Wykreowaliśmy dużo sytuacji bramkowych i schodziliśmy na przerwę prowadząc 0:3. W drugiej połowie widać było spadek koncentracji przez co pogorszyła się jakość naszej gry ofensywnej. Mimo kilku dużych błędów w rozgrywaniu udało się spokojnie wygrać mecz i dołożyć dwa trafienia.

W ostatnim meczu tej kolejki Źródło Kromołów wysoko pokonał Zew Kazimierz 8:1. Zaskakuje w tym sezonie słaba gra zespołu z Kazimierza.