Do tragedii w kamienicy w Sosnowcu przy ul. Czystej doszło na początku września. Runął tam balkon na którym znajdowało się małżeństwo. Kobieta zmarła podczas operacji w szpitalu, mężczyzna znajdował się w śpiączce. W końcu został z niej wybudzony.

4 września doszło do tragedii przy ul. Czystej w Sosnowcu. W jednej z kamienic zerwał się balkon, na którym przebywały dwie osoby. Małżeństwo spadło najpierw na samochód, a później na chodnik. Oboje w stanie ciężkim zostali przewiezieni do Centrum Urazowego w Sosnowcu.

Niestety kobieta nie przeżyła, a jej mąż w stanie ciężkim walczył o życie. Został w końcu wybudzony ze śpiączki.

• Jest świadomy, jest z nim kontakt. Wczoraj lekarz powiedział nam, że konieczne jest minimalne podtrzymywanie na respiratorze – mówi brat mężczyzna Ireneusz Stawiszyński – Gazecie Wyborczej.

Małżeństwo ma troje dzieci, 21-letnią córkę, która już ma własne dziecko i dwóch synów 21- letniego niepełnosprawnego Jakuba i 14 -letniego Roberta. Po tragedii cała rodzina mieszkała u znajomych.

Jak się okazuje miasto stanęło na wysokości zadania. Przekazano dwa mieszkania dla tej rodziny. Jak zapewnia rzecznik Urzędu Miejskiego Rafał Łysy – „Jesteśmy już po słowie, lokale zostały zaakceptowane. Pomożemy również w wyposażeniu mieszkań , tak by się do nich jak najszybciej przeprowadzić”.
Nie tak dawno szkoła, w której uczy się 14-letni Robert CKZiU zorganizowała na rzecz rodziny festyn, podczas, którego uzbierano prawie 8 tys. złotych. I jak zapowiada wicedyrektor CKZiU nie jest to jednorazowa akcja.