#Inne

Niecodzienne banery- Łukasz Litewka na swoich plakatach wyborczych zachęca do adopcji psów.

Zamiast zdjęć z liderem Nowej Lewicy Włodzimierzem Czarzastym na plakatach wyborczych sosnowieckiego radnego znalazły się… psy do adopcji. Przy walce o mandat poselski, chce zachęcić wszystkich do adopcji psów ze schroniska.

Łukasz Litewka po raz kolejny startuje do Sejmu. Jest na 18 miejscu listy Nowej Lewicy. W poprzednich wyborach parlamentarnych zabrakło mu niewiele głosów by zasiąść w poselskiej ławie. Sosnowiecki radny znany jest z przeprowadzenia wielu akcji charytatywnych, zbiórek czy pomocy dla osób czy zwierząt potrzebujących. W obecnych wyborach wybrał niekonwencjonalny sposób promowania siebie na banerach wyborczych.

  • Ogłaszając tydzień temu swój start w wyborach do Sejmu obiecałem, że to będzie kampania, która ma sens. 4 lata temu moje banery posłużyły za ocieplenie boksów psiaków. Tym razem postanowiłem pójść o krok dalej. Projektując swoje nośniki zauważyłem sporo niewykorzystanej. przestrzeni. Zamiast liderów ze świata polityki do wyborów zaprosiłem tych, którzy już dawno powinni zostać wybrani. Dora. Lili, Misiek i 7 innych czworonożnych przyjaciół – to właśnie to znajdziecie na moich banerach. Psiaki zdecydowanie za długo siedzą w sosnowieckim schronisku. Wierzę, że razem możemy zrobić coś pięknego- pisze na swoim Facebooku Łukasz Litewka.

Na plakatach Litewki znalazło się w sumie 10 psów, które poszukują adopcyjnej rodziny. Znajdują się na nich ich imiona i numery telefonów do opiekunów. Dzięki temu, każdy oglądając i patrząc na plakat Łukasza Litewki może przygarnąć psiaka.

Źródło i zdjęcie: Facebook Łukasz Litewka