Smutne pożegnanie z kibicami w hali Arena Będzin. Nowak -Mosty MKS Będzin – Barkom Każany Lwów 1:3

Będzinianie już kilka kolejek wcześniej pożegnali się z Plus Ligą po rocznym pobycie. W sobotę przyszedł czas na ostatni mecz we własnej hali z Barkomem Każany Lwów. Ostatni mecz w hali Arena Będzin przed własnymi kibicami, którzy tłumnie zjawiali się meczach podopieczni Radosława Kolanka chcieli zakończyć zwycięstwem. Ale same chęci niestety nie wystarczyły,po raz kolejny będzińscy kibice zobaczyli, że ich zespół jest najsłabszy w Plus Lidze.
Zespół Barkomu by zachować szansę na utrzymanie w Plus Lidze musieli to spotkanie wygrać i plan ten wykonali. O utrzymaniu drużyny ze Lwowa zadecyduje ostatni mecz z Nysą. MKS w tym przedostatnim spotkaniu nikogo chyba nie zaskoczył ponosząc 19 porażkę z rzędu. Chociaż po pierwszym secie wydawało się, że może dzisiaj…
W pierwszym secie podopieczni Radosława Kolanka sprawiali nie odpuszczali i niesieni dopingiem swoich kibiców po początkowym wyrównanym fragmencie zaczęli wychodzić na prowadzenie. Wypracowanych kilka punków przewagi w tym secie dowieźli do końca finalizując go zwycięstwem (25:23).
Druga partia przedłużyła nadzieję kibiców na wygranie tego meczu i przypieczętowanie spadku drużyny ze Lwowa. Cały czas praktycznie MKS prowadził w tym meczu. Wszystko toczyło się po myśli gospodarzy do stanu (15:12), wtedy to Ukraińcy się przebudzili, a sygnał do odrabiania strat dał Tupczij, który wraz z Tammearu poprowadził do zwycięstwa w tym secie (19:25) i wyrównania stanu meczu 1:1.
W trzecim i czwartym secie na parkiecie w Będzinie dominował już zespół gości, a gospodarze nie za bardzo mogli znaleźć receptę na skutecznych Lwowian, którzy po wygraniu tego drugie seta dostali wiatr w żagle szybko kończąc tą trzecią i czwartą partię identycznym wynikiem (18:25) i (18:25). Ostatecznie zwyciężając MKS 1:3.
Przed zespołem z Będzina w przyszłą niedzielę ostatni mecz w Plus Lidze w Rzeszowie z Asecoo Resovią.
- ” Chcieliśmy urwać punkty rywalom i podziękować naszym stylem gry, końcowym wynikiem kibicom za wsparcie płynące z trybun przez cały sezon. Niestety, nie wykorzystaliśmy swoich szans. W momencie, w którym przestaliśmy zagrywać, pojawiły się komplikacje” – podsumował to spotkanie Radosław Kolanek trener MKS-u Będzin.
MKS Będzin – Barkom Każany Lwów 1:3 (25:23, 19:28, 18:25, 18:25).
Na pewno po zakończeniu sezonu w Będzinie będzie sporo się działo. Większość zawodników z Będzina odejdzie wraz z trenerem Radosławem Kolankiem, który w roli pierwszego trenera zupełnie się nie sprawdził. Wydaje się, działacze za szybko pozbyli się Dawida Murka. Ale należy przypuszczać, że tu bardziej chodziło o pozasportowe przyczyny odejścia znakomitego byłego zawodnika z Będzina. Czekamy na pierwsze ruchy kadrowe w Będzinie, o czym na bieżąco będziemy informować.