W Sosnowcu nie było mocnych na reprezentację Polski. Po dwóch meczach wygranych nad Włochami 5:2 i Słowenią 3:1 w meczu z Węgrami przypieczętowali swoją bardzo dobrą grę pokonując swoich rywali 3:1. Tym samym triumfowali w sosnowieckim turnieju z kompletem punktów. Gole w meczu z Węgrami zdobyli Kamil Wałęga, Łukasz Kamiński i Krystian Dziubiński.

W dzisiejszym spotkaniu w bramce Polaków stanął Maciej Miarka, a do składu wrócił Kamil Wałęga. Podobnie jak w meczu ze Słowenią pierwsi gola strzelają goście. Węgrzy wychodzą na prowadzenie w 11 minucie po golu Horvataha, który zmienił lot krążka po uderzeniu Ortenszkiego. Polacy tą pierwszą odsłonę kończą z jednobramkową stratą.

Druga tercja w wykonaniu biało-czerwonych była już zdecydowanie lepsza. Wyrównującego gola w 25 minucie strzela niezawodny Kamil Wałęga, który w świetnym stylu wykończył akcję polskiego zespołu. O losach spotkania zdecydowała trzecia tercja, którą Polacy zaczęli znakomicie. Zaledwie po 176 sekundach po rozpoczęciu trzeciej odsłony wynik podwyższył Łukasz Kamiński, który idealnie wykorzystał podanie od Alana Łyszczarczyka. W 50 minucie wynik w tym spotkaniu na 3:1 ustalił kapitan reprezentacji Polski Krystian Dziubiński, który w sobotę zaliczył 192 mecz w kadrze.

Turniej w Sosnowcu był ważnym sprawdzianem w ramach przygotowań przed mistrzostwami świata dywizji 1A, które na przełomie kwietnia i maja zostaną rozegrane w Rumunii. Polacy będą grać z Rumunami, Ukraińcami, Włochami i Wielką Brytanią. Na pewno dobrym występem w sosnowieckim turnieju podopieczni Roberta Kalabera rozbudzili apetyty na dobry wynik w Rumunii. Czy po roku absencji wrócą do elity najlepszych przekonamy się maju.

Polska – Węgry 3:1 (0:1, 1:0, 2:0).