Za kilkanaście miesięcy kierowcy samochodów osobowych nie będą musieli płacić za przejazd autostradą A-4 na odcinku A-4 na odcinku Katowice-Kraków. „Umowa koncesyjna ze spółką Stalexport Autostrada Małopolska zakończy się w marcu 2027 roku nie ma planu, aby była ona przedłużona. Koncesyjny odcinek zostanie przejęty” – informuje GDDKiA.

Fragment autostrady na odcinku między Katowicami a Krakowem należy do najbardziej obciążonych ruchem w kraju- według danych Stalexportu codziennie przejeżdża tam około 50 tysięcy pojazdów. Tak duże natężenie pojazdów sprawia, że staje się konieczna rozbudowa drogi o dodatkowy pas.

Szacowany koszt tej inwestycji to co najmniej 3 miliardy złotych. Prezes Stalexportu twierdzi, że prywatna firma mogłaby zrealizować tą inwestycję w ciągu 5-6 lat, ponieważ nie obowiązują jej przetargi publiczne. GDDKiA na tą rozbudowę potrzebuje około 7-8 lat.

Na medialne spekulacje odpowiedziała GDDKiA przypominając, że umowa koncesyjna ze spółką Stalexport Autostrada Małopolska wygasa 27 marca 2027 roku i nie zostanie przedłużona.

-” Koncesyjny odcinek zostanie przejęty przez Skarb Państwa i będzie nim zarządzała GDDKiA. Ten proces się już rozpoczął. Przygotowujemy się do tego wspólnie z koncesjonariuszem, którego w ciągu najbliższych dwóch lat czeka dużo pracy i inwestycji. Zgodnie z umową autostrada musi być bowiem zwrócona w odpowiednim stanie technicznym. Gdy autostrada będzie zarządzana przez GDDKiA, przejazd nią będzie bezpłatny dla pojazdów lekkich do (3,5 t) tak jak na pozostałych fragmentach zarządzanych przez nas w autostrad” – czytamy w komunikacie.

GDDKiA zaznaczyła też, że rozbudowa tego fragmentu A4 została ujęta w Rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych i Autostrad. Nie zgadza się również z twierdzeniem, że prywatna firma wykonałaby tę inwestycję szybciej.

Kierowcy często krytykują Stalexport, głównie z powodu wysokich opłat za przejazd i przedłużające się ciągłe prace remontowe na trasie pomiędzy Katowicami a Krakowem.

Źródło: Dziennik Zachodni.