#Sport

Sensacja wisiała w Sosnowcu, w Strzemieszycach gorąco… Przemsza wróciła na zwycięskie tory

W Sosnowcu do 82 minuty wiało sensacją ale końcówka należała do sosnowiczan którzy „rzutem na taśmę’, zanotowali kolejne zwycięstwo, w Unii Dąbrowa Górnicza jak mówi trener Klacza, czas na rozmowy decyzje zarządu. Przemsza wróciła na zwycięską ścieżkę. Kolejna kolejka IV ligi już 3 maja.

„Dwójka” Zagłębia Sosnowiec podejmowała na stadionie Ludowym drużynę Śląska Demarko Świętochłowice. Piłkarze z Sosnowca pokonali swoich rywali 2:1, i zapisali na swoim koncie kolejne trzy punkty, wywalczone w końcówce tego spotkania. Do 82 minuty goście prowadzili w Sosnowcu 0:1 po bramce strzelonej w 8 minucie spotkania. O pierwszych 45 minutach na pewno trener Bąk chciałby jak najszybciej zapomnieć, nic nie wychodziło jego podopiecznym. Druga połowa to zdecydowanie lepsza gra gospodarzy, przewaga Zagłębia rosła z minuty na minutę, jednak skuteczna gra w obronie zespołu Śląska nie pozwoliła sosnowiczanom zakończyć akcji golem . Wreszcie po jednym z ataków zespołu gospodarzy ręka w polu karnym piłkarza Śląska i podyktowany rzut karny. Skutecznym strzelcem jest Jakub Nowak. Trzy minuty później Mikołaj Staniak finalizuje akcję Zagłębia. posyłając głową piłkę do bramki. Kolejne zwycięstwo „Dwójki” i awans na trzecie miejsce w tabeli. Grzegorz Bąk trener ” Dwójki” Zagłębia tak podsumował to spotkanie :

  • Brak koncentracji w grze obronnej zdecydował o szybkiej stracie bramki. Mimo późniejszej dominacji, przewagi nie padały bramki dla nas. Gra z naszej strony dobrze wyglądała, mieliśmy dużo sytuacji, tylko skuteczność szwankowała. Przeciwnik stał mocno w obronie, więc musieliśmy zmienić sposób grania, jeśli chodzi o finalizację akcji. Wszedł Mikołaj Staniak i po dośrodkowaniu do niego padła zwycięska bramka.

Zagłębie Sosnowiec – Śląsk Demarko Świętochłowice 2:1 – bramki dla Śląska 8 minuta Karol Szulc, dla Zagłębia 82 minuta Jakub Nowak (rzut karny), 85 minuta Mikołaj Staniak.

Nie udał się wyjazd Unii Dąbrowa Górnicza do Kosztów. Dąbrowianie przegrali z Unią 2:1 i spadli na 9 miejsce w tabeli. Po pierwszych 45 minutach było 1:1, dla Unii bramka padła po golu samobójczym. Robi się gorąco na Sportowej…, czas na decyzje zarządu. A u kibiców nasuwa się pytanie się stało z Unią wiosną ? Po meczu w Kosztowach trener Dariusz Klacza powiedział:

  • Kolejna porażka pokazuje że praca którą wspólnie wykonujemy na treningach nie broni się na boisku. Pora wyciągnąć konsekwencje z naszej katastrofalnej gry wiosną. Osobiście wiem gdzie leży problem i zespół też wie. Czas na rozmowę i decyzje zarządu. Jakie będą wnioski tej rozmowy pokaże najbliższy czas.

Unia Kosztowy – Unia Dąbrowa Górnicza 2:1

W zupełnie innych nastrojach z Kamyka wracali zawodnicy Przemszy Siewierz , gdzie w kolejnym meczu spotkali się z Unią Rędziny. Piłkarze z Siewierza po dwóch porażkach pokonali swoich rywali 3:0 i umocnili się na 12 miejscu. W meczu z Unią Rędziny nie zagrał Dawid Jarka, który doznał kontuzji w meczu z Ruchem Radzionków. W Kamyku Przemsza zupełnie zagrała inaczej niż w przegranym u siebie meczu z Ruchem Radzionków mądrze w obronie i skutecznie w ataku i to przyniosło efekt. Najważniejsze że piłkarze z trenerem Mańdokiem, wysoką porażkę u siebie potraktowali jako „kubeł zimnej wody”.

GKS Unia Rędziny – Przemsza Siewierz 0:3 bramki dla zespołu Przemszy zdobyli – Peda i 2x Adamiecki

Źródło własne, zagłębie sosnowiec eu, zdjęcie Jakub Jasiński