Tym razem też nie znaleźli recepty na dobrze dysponowany zespół z królewskiego miasta, siatkarze Visły Bydgoszcz. Tak jak w Będzinie, podopieczni Wojciecha Serafina nie dali swoim rywalom żadnych szans pokonując ich 0:3 (20:25, 14:25, 24:26). Będzinianie jako pierwsi zameldowali się w finale play-off i czekają na swojego przeciwnika, które wyłoni trzecie spotkanie pomiędzy Bogdanka Arka Chełm z BBTS Bielsko – Biała.

Pierwszy set był wyrównany do stanu 17:17. Oba zespoły wymieniały się ciosami. Następnie przyjezdni nie dali swoim rywalom żadnych szans, powiększając przewagę punktową. Na boisku odnosiło się wrażenie , że będzinianie włączyli nagle szósty bieg a gospodarze pozostali na czwartym i nie mogli dogonić uciekających będzinian. Ostatecznie MKS wygrywa tą partię (20:25)

Drugi set zupełnie bez historii. Bydgoszczanie popełniali mnóstwo błędów i tracili punkty seriami, przegrywali (0:3, 3:8, 7:18). Bydgoszczanie w tej partii byli bezradni, przegrywając tego drugiego seta (14:25).

W trzeciej odsłonie ponownie górą są będzinianie, ale gospodarze nie pozwalają gościom uciec i gonią wynik. Co prawda udało im się doprowadzić do gry na przewagi, ale w końcówce ponownie koncertowo zagrali przyjezdni kończąc dwie decydujące akcje i wygrywając trzeciego seta (24:26) i cały mecz 3:0. Tym samym zostając pierwszym finalistą Tauron 1. Lidze Mężczyzn.

Będzinianie na swojego przeciwnika w finale, będą musieli poczekać do soboty kiedy to trzecie spotkanie pomiędzy Arką Bogdanką Chełm a BBTS Bielsko -Biała rozstrzygnie który zespołów będzie ich przeciwnikiem. W drugim meczu półfinałowym BBTS Bielsko-Biała przegrał z Arką Chełm 0:3 i o wszystkim zadecyduje trzecie spotkanie w Chełmie.

BKS Visła Bydgoszcz – MKS Będzin 0:3 (20:25, 14:25, 24:25)

MKS Będzin : Rećko, Depowski, Siwicki, Pająk, Koppers, Swodczyk, Olenderek oraz Krawiecki, Kaliszuk, Olszewski, Popiela, Pietruczuk.

Zdjęcie: MKS Będzin