#Wydarzenia

Sosnowieccy radni zdecydowali, że nie będzie przychodni przy ulicy Nowogońskiej.

Tak jak było do przewidzenia. Przychodnia nr 4 na ulicy Nowopogońskiej zostanie zlikwidowana. Na dzisiejszej sesji Rady Miasta za likwidacją przychodni zagłosowało 18 radnych przeciwko było sześciu. Po dzisiejszym głosowaniu nad przyszłością przychodni na Pogoni, nasuwa się pytanie czy radni jako przedstawiciele mieszkańców na pewno w Radzie Miejskiej reprezentują sosnowiczan ?

Dzisiejsza sesja Rady Miasta miała zdecydować o dalszym losie przychodni nr 4 przy ul. Nowopogońskiej. Od wielu tygodni mówiło się jednak o likwidacji tej placówki z powodu braku lekarzy rodzinnych. Dwóch lekarzy,którzy tam pracowało zdecydowało się złożyć wypowiedzenia i odejść. Od czerwca tego roku, przychodził lekarz rodzinny na zastępstwa. Z powodu braku znalezienia lekarzy Zakład Lecznictwa Ambulatoryjnego w Sosnowcu pod który podlega przychodnia nr 4 zdecydował ją zamknąć. Kropkę na ” i ” miało postawić głosowanie radnych na dzisiejszej sesji Rady Miasta. Chyba mało kto się spodziewał, że radni zagłosują za zostawieniem tej placówki. Dzisiejsze głosowanie pokazało, że sosnowieccy radni zupełnie nie liczą się z głosem mieszkańców.

Pacjenci z przychodni nr 4 przy ul. Nowopogońskiej mają zostać przeniesieni do dwóch placówek do Przychodni Rejonowo – Specjalistycznej nr 10 przy ul. Hallera i przychodni przy ul. Wawel. Większość pacjentów z przychodni nr 4 to ludzie starsi , dla których może to być uciążliwe. Ale jak widać radni nie wzięli tego pod uwagę.

Zaraz po głosowaniu nad przyszłością przychodni nr 4 przy ul. Nowopogońskiej prezydent Arkadiusz Chęciński na swoim profilu na facebooku zamieścił wpis:

” Przeniesienie przychodni wynika zwyczajnie z braku lekarzy. Dlaczego? Mieliśmy w niej dwóch lekarzy rodzinnych na etatach i oboje zrezygnowali. Jeden definitywnie zapowiedział przenosiny do prywatnej opieki medycznej, drugi natomiast będzie przy Hallera i to właśnie tam zostaną przeniesieni pacjenci. Również na pełen etat pracował lekarz laryngolog, jednak częste nieobecności destabilizowały pracę przychodni. Dwóch kolejnych specjalistów pracowało tylko kilka godzin w tygodniu.

70 procent pacjentów do przychodni przy ul. Hallera będzie miała taką samą odległość bądź mniejszą niż dotychczas. Tak, wiem – zostało 30 proc. ale niestety, innej możliwości nie ma. Tutaj z pomocą przychodzi nasz Bus dla Seniora, który za niewielką opłatą może dowieźć pacjentów (zlecenia są przyjmowanie pod nr tel. 603 132 723). Dodatkowo budynek przy Nowopogońskiej jest nieprzystosowany do przyjmowania osób z niepełnosprawnościami (a tych było sporo).

Budynek przy ul. Hallera, gdzie mieści przychodnia został zmodernizowany zaledwie rok temu (I etap). Na miejscu będzie pracowało 4 lekarzy internistów. Bez dwóch zdań poprawi się komfort udzielanych świadczeń – tak dla lekarzy, jak i dla pacjentów. Na korytarzach i w gabinetach lekarskich zamontowano klimatyzację, jest także sprawna winda dla pacjentów. Na każdej kondygnacji znajduję się WC przystosowany dla osób z niepełnosprawnościami, w tym także w poradni dla dzieci.

Na miejscu przyjmuje także urolog, ginekolog czy psychiatra. To duża zmiana. Ważne, że razem z pacjentami do nowego miejsca trafią ich kartoteki, to zagwarantuje lekarzom pełną wiedzę na temat stanu zdrowia pacjenta.

Bardzo istotne jest, że żadna decyzja ws. budynku przy ul. Nowopogońskiej nie została podjęta. To niezaprzeczalne, ale trzeba też pamiętać, że prędzej czy później coś z nim będziemy musieli zrobić. Na razie jednak żaden kierunek nie jest obrany.”

Komentarz wypowiedzi pana prezydenta pozostawiam Państwu.