#Wydarzenia

Tragiczny majowy weekend na drogach. Cztery osoby nie żyją

Majówka 2025 za nami. Na śląskich drogach przebiegała tragicznie. Policja Śląska podsumowała majowy weekend. W ciągu tych czterech dni zanotowano 21 wypadków, w których śmierć poniosły 4 osoby, a 27 zostało rannych. Do tych tragedii nie musiało dojść, gdyby kierowcy i piesi zachowali ostrożność i rozwagę.

1 maja w Sączowie (powiat będziński) 22-letni kierowca audi z nie wyjaśnionych jeszcze przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu wypadł z drogi i uderzył w drzewo (skutki tego wypadku przedstawia zdjęcie). Mimo natychmiastowej akcji reanimacyjnej zmarł na miejscu. Dwoje pasażerów w wieku 20 i 24 lat trafiło do szpitala, a z policyjnego podsumowania majówki wynika, że jedna z tych osób zmarła.

2 maja do kolejnej tragedii doszło na trasie z Lędzin do Tychów. Kierujący volkswagenem z nieustalonych jeszcze przyczyn uderzył w drzewo, a pojazd się zapalił. Wewnątrz według ustaleń policji był tylko kierowca, który zginął w płomieniach.

3 maja wieczorem na drodze krajowej nr 1 w Kobiórze (powiat pszczyński), 73-letni mężczyzna przebiegał przez jezdnię prowadząc rower, gdy został potrącony przez osobowego opla. Mimo szybkiej interwencji służb ratunkowych 75-latek zmarł na miejscu.

Choć wszystkie te zdarzenia są wyjaśniane to nasuwa się jeden wniosek, że doszło do nich przez brak ostrożności i rozwagi.

Ponadto policjanci obsłużyli 336 kolizji i zatrzymali 179 pijanych kierowców.