IV liga na finiszu rozgrywek
IV liga zakończyła rozgrywki w sezonie 2022/23. Ostatecznie „Dwójka sosnowieckiego Zagłębia zajęła 6 miejsce. Unia Dąbrowa Górnicza uplasowała się na pozycji 8. Przemsza Siewierz ostatecznie zakończyła rozgrywki na miejscu 13, zachowując na koniec sezonu status czwartoligowca.
W ostatniej kolejce ligowej „Dwójka Zagłębia Sosnowiec pojechała do Jaworzna na spotkanie ze Szczakowianka. Na zakończenie sezonu młodzi sosnowiczanie ulegli Szczakowiance 2:0.
Pierwsze 45 minut zakończyło się bezbramkowym remisem. W drugiej połowie zespół gospodarzy wykorzystał swoje sytuacje bramkowe. Pierwsze skrzypce w Szczakowiance zagrali doświadczony Maciej Małkowski i Bartłomiej Kędzierski. Ten drugi przypieczętował awans do baraży zespołu z Jaworzna zdobywając dwie bramki. Pierwszą w 52 minucie i drugą w 82 minucie strzelając bramkę „stadiony świata” w samo okienko.
Trener Zagłębia II Sosnowiec po meczu powiedział :
- Mieliśmy swoje okazje, by prowadzić 1:0 ale ich nie wykorzystaliśmy. Szkoda bo mecz mógł wówczas potoczyć się inaczej. Szczakowianka mocno się postarała by ten mecz wygrać i brawo dla niej. Oby więcej takich meczów. Bohaterem był z pewnością Bartek Kędzierski. Jeżeli chodzi o nasz zespół to teraz tydzień roztrenowania a później odpoczynek.
Szczakowianka Jaworzno – Zagłębie II Sosnowiec 2:0
W drugim meczu w Siewierzu, Przemsza spotkała się z Unią Dąbrowa Górnicza. W tym pojedynku derbowym bliżsi wywalczenia trzech punktów byli gospodarze, ale spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Bramkę dla Przemszy zdobył Wanatowicz, wyrównał Marcin Mączka.
Komentarz meczu przez trenera Przemszy Siewierz Mateusza Mańdok :
- Na koniec sezonu chcieliśmy wygrać ten mecz. Czy zasługiwaliśmy na trzy punkty w tym meczu ? Uważam, że nie ten mecz układał się na remis. Mało brakowało, że mogliśmy zagrać na zero z tyłu. wszystko udawało się do tej 85 minuty, piłkę przy nodze miał zespół gości, ale my graliśmy tym razem dobrze w defensywie. Tracimy bramkę po raz kolejny strzałem z dystansu, to jest niestety nasza bolączka w tej rundzie. Mieliśmy swoją szansę pod koniec meczu, ale piłka ląduje na słupku.
Trener Unii Dąbrowa Górnicza Radosław Orłowski
- Ostatni mecz chcieliśmy wygrać i w dobrych humorach udać się na odpoczynek. Niestety piłka nożna polega na trafianiu do bramki , a tutaj głównie zabrakło trochę szczęścia i precyzji. To nasz zespół prowadził grę, a gospodarze nastawili się na groźne kontry, które nie zakończyły się bramką. Po naszym błędzie tracimy bramkę, ale zespół dążył do strzelania bramek i charakterem po wyrównaniu dążył do uzyskania zwycięskiej bramki. Jak się nie ma co się lubi, to lubi się co się ma i trzeba szanować ten punkt.
Przemsza Siewierz – Unia Dąbrowa Górnicza 1:1
Zdjęcie: Przemsza Siewierz
W drugi meczu Przemsza Siewierz w pojedynku derbowym zagrał