Henryk Średnicki był najbardziej utytułowanym bokserem w w historii polskiego boksu. Jako jedyny zdobył w 1978 tytuł mistrza świata. Nikomu z naszych pięściarzy nie udało się powtórzyć tego sukcesu. Związany z Siemianowicami Śląskimi i Jastrzębiem, gdzie przez wiele lat boksował po kierunkiem trenera Antoniego Zygmunta, pod koniec kariery związał się z Sosnowcem gdzie reprezentował Górnika Sosnowiec i mieszkał w Zagórzu. Właśnie w Sosnowcu powstał pomysł i zbierane są podpisy pod petycją by powstał pomnik Henryka Średnickiego wybitnego sportowca. Grupa przyjaciół, znajomych, byłych ale i wciąż czynnych pięściarzy, którzy przed laty na swoje drodze spotkali Henryka Średnickiego wspiera tą inicjatywę. Z tą inicjatywą wystąpił Dariusz Grębosz wieloletni kierowca Henryka Średnickiego. W rocznicę śmierci Henryka Średnickiego w głowie Dariusza Grębosza zrodził się pomysł:

„Gdy zbliżała się ostatnia rocznica śmierci Henryka Średnickiego. to ogarnął mnie smutek, że powoli zapominamy o tej wyjątkowej postaci. Postanowiłem działać. Pomnik wydał mi się dobrym pomysłem, by uhonorować wybitnego pięściarza”.

Pod petycją Dariusz Grębosz zebrał już 500 podpisów. Ma nadzieję, że w krótkim czasie przekroczy 1000. Namówił też do współpracy wiele osób ze środowiska pięściarskiego w tym wieloletniego zawodnika Górnika Sosnowiec, kolegę z drużyny Henryka Średnickiego Włodzimierza Wojdyłę.

Źródło Gazeta Wyborcza