Po seksaferze w Dąbrowie Górniczej, która odbiła się szerokim echem nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Wierni zapowiedzieli protest, który ma się odbyć w najbliższą niedzielę 8 października przed sosnowiecką kurią, na skrzyżowaniu ulic św. Barbary i Wawel. Zaplanowano go na godz. 19.00.

W związku z kontrowersyjną imprezą księży z Dąbrowy Górniczej, wierni mają dość. Chcą pokazać, że nie zgadzają się na bezkarność duchownych i bagatelizowania ich skandali. Są pełni obaw, że jak w przypadku dwóch poprzednich afer na plebanii sprawa zostanie zamieciona pod dywan. Chodzi o wcześniejszy skandal seksualny z udziałem rektora seminarium duchownego w Sosnowcu, oraz nie tak dawną sprawę śmierci dwóch osób, w której ksiądz zabił diakona nożem po czym sam rzucając się pod pociąg. „Nie wierzymy w komisję, w wyjaśnienia spraw ukaranie winnych, bo skandale już były i było jak było ” – piszą zbulwersowani wierni.

Na plakacie informującym o tym wydarzeniu czytamy ” Synowski protest przeciwko zepsuciu diecezji i upadkowi zasad „.

Jak piszą na specjalnie utworzonym koncie na Facebooku:

• W obliczu systemowych nadużyć w diecezji sosnowieckiej, bagatelizowania, doświadczeń z bezkarnością księży oskarżonych o skandale, brakiem wyjaśnień poważnych spraw, odejściem kapłanów i demograficzną śmiercią duchownego seminarium, mamy po prostu dość. My, wierni, tez czujemy się obolali i nie pomagają nam obłe komunikaty, które mogłyby równie dobrze dotyczyć kradzieży w sklepie dokonanej przez kapłana.

Mieszkańcy dodają, że nie zależy im na tym, żeby atakować Kościół, chcą jednak, rozliczenia winnych afery. – ” Nie chcemy atakować Kościoła, ale spodziewamy się że publiczny głos wiernych będzie jako taki przez niektórych potraktowany. Jako alternatywę mamy posłuszeństwo, niepodobne do ewangelicznego. Może nasza obecność w najbliższą niedzielę pod kurią, da wyraz jednemu komunikatowi nie da się tego przeczekać i zamilczeć” – wyjaśniają organizatorzy protestu.