W 4 kolejce Orlen Ekstraligi Kobiet piłkarki Czarnych Sosnowiec zagrały na Bukowej z aktualnymi mistrzyniami Polski GKS-em Katowice. Podopieczne Sebastiana Stemplewskiego w Katowicach chciały podtrzymać dobrą passę. Niestety to im się nie udało. Okazało że mistrzynie kraju są lepsze od „pretendentek”, wygrywając z sosnowiczankami 2:1.

W pierwszej połowie na boisku oglądaliśmy „piłkarskie szachy”. Widać było, że zespół Gieksy jak i Czarnych nie chciał pierwszy popełnić błędu i bloki defensywne jednych i drugich były bardzo szczelne. Mimo przeprowadzonych akcji przez jedne i drugie, akcje kończyły się na formacjach obronnych. tuż przed przerwą katowiczanki przycisnęły piłkarki Czarnych. Najpierw Maciążka strzeliła nad poprzeczką, a później w zamieszeniu pod bramką Małysy, gospodynie nie potrafiły wykończyć akcji i pierwsze 45 minut kończy się bezbramkowym remisem.

Dopiero w drugiej połowie zespoły bardziej skutecznie skupiły się na ofensywie niż defensywie, w wyniku czego mogliśmy oglądać bramki. W 77 minucie na prowadzenie wychodzą gospodynie. Bramkę zdobywa Turkiewicz przy błędzie Małysy, która zawahała się przy wyjściu do piłki. W 81 minucie sosnowiczanki miały świetną okazję na wyrównanie. Z dość ostrego kąta strzelała Grzywińska, a jedna jedna z zawodniczek Gieksy wybija piłkę z linii bramkowej. W 85 minucie katowiczanki podwyższają wynik na 2:0, a strzelcem drugiej bramki jest Słowińska, która uderzeniem głową pokonuje Małysę.

Po starcie drugiej drugiej bramki, podopieczne Sebastiana Stemplewskiego ruszyły do ataku chcąc odrobić straty. W doliczonym czasie Miksone zdobywa bramkę kontaktową, ale na wyrównanie zabrakło już czasu. Zaraz po rozpoczęciu gry od środka boiska przez katowiczanki, pani arbiter zakończyła ten mecz.

GKS Katowice – Czarni Sosnowiec 2:1

77 ’ Turkiewicz

85’Słowińska

90′ Miksone

Czarni Sosnowiec: Małysa, Horvatthova, Miłek (74′ Sarapata), Chudzik (66′ Chmura), Wójcik (74′ Flis), Grzywińska, Kaletka, Miksone, Piksa (46′ Witek), Kurzawa, Buszewska

Zdjęcie: Czarni Sosnowiec