Po dwutygodniowej przerwie na reprezentację, zespoły Fortuna I ligi wracają na boiska. Zagłębie Sosnowiec jedzie do stolicy Podkarpacia gdzie zmierzy się ze Stalą Rzeszów. Po ostatnich meczach forma podopiecznych trenera Derbina nie zachwyca, a Zagłębie znajduje się w strefie spadkowej.

Po dwóch występach sosnowiczan, które były bardzo słabe, mało jest argumentów za tym, by Zagłębie w Rzeszowie zaprezentowało się korzystnie. Mimo znakomitej atmosfery na trybunach w ostatnim meczu z Polonią piłkarze z Sosnowca zaprezentowali się blado. Warszawianie w tym spotkaniu nie grali „super futbolu” , ale potrafili wykorzystać błędy gospodarzy i cieszyli się z trzech punktów. Jeszcze gorzej było w sobotę w sparingu z Podbeskidziem, gdzie tylko uprzejmości zespołu gości, ten mecz nie zakończył się wyższym wynikiem, całkowicie pogrążając sosnowiczan. Z bólem serca oglądało się nieporadność naszych piłkarzy.

Na pewno te dwa mecze spędzały sen z powiek trenera Derbina, który jest ambitnym człowiekiem, ale oglądając formę swoich podopiecznych, prawdopodobnie nie zdawał sobie sprawy, że wszedł w małe „bagienko” przy Kresowej. Okazuje się, że po raz piąty z rzędu sosnowiczanie będą walczyć tylko o utrzymanie. A po 12 kolejce, może okazać się, że zespół, który na papierze prezentuję się bardzo dobrze będzie zamykał ligową stawkę.

Stal Rzeszów jest o cztery oczka wyżej od Zagłębia z dorobkiem 13 punktów, zajmuje 13 miejsce. Rzeszowianom w tym sezonie idzie też jak po „grudzie” i punktów potrzebują jak ryba wody. To pokazuje jaka ranga tego spotkania będzie w stolicy Podkarpacia. Można tylko sobie życzyć, że sosnowiczanie powalczą w Rzeszowie i na tarczy nie wrócą do Sosnowca.

Stal Rzeszów – Zagłębie Sosnowiec sobota 21 października godz. 15.00