Będący po służbie Komendant Policji w Sławkowie, widząc rozbite auto zatrzymał się w celu udzielenia pomocy. Okazało się, że 53-letni kierowca był pijany. Najpierw zaproponował policjantowi łapówkę, a gdy on był nieugięty rzucił się na niego z pięściami… W efekcie mężczyzna usłyszał 4 zarzuty i grozi mu do 4 lat więzienia.

Komendant sławkowskiego komisariatu, jadąc samochodem w czasie wolnym od służby, przy ulicy Walcownia w Sławkowie zauważył w rowie rozbite seicento. Policjant zatrzymał zatrzymał się w celu udzielenia pomocy. Jak się szybko okazało, 53 -letni kierujący był pijany. Interweniujący mundurowy od razu wezwał na miejsce wsparcie. Gdy mężczyzna to usłyszał, zaczął prosić policjanta, aby tego nie robił, gdyż już wcześniej siedział w więzieniu.

Niegięta postawa komendanta rozwścieczyła kierującego, który zaczął grozić policjantowi, a następnie rzucił się na niego z pięściami. Mundurowy obezwładnił mężczyznę, a chwilę później został przejęty przez patrol, który przyjechał na miejsce. 53-latek, chcąc uniknąć odpowiedzialności nie zaprzestał korupcyjnych propozycji, proponując policjantom koniak, pieniądze, co miało załatwić całą sprawę. Mundurowi zatrzymali mężczyznę, który został przewieziony do policyjnego aresztu. Badanie alkomatem wykazało, że 53-latek miał w organizmie 1,5 promila alkoholu.

Mężczyzna usłyszał 4 zarzuty. Naruszenie nietykalności cielesnej, jazdę po alkoholu i kierowanie gróźb karalnych, będzie odpowiadał za te zarzuty w warunkach recydywy. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem.Grozi mu do 8 lat więzienia.