#Sport

Przemsza Okradzionów ograła lidera ! Iskra Psary zdobyła pierwsze punkty ! Podsumowanie 22 kolejki sosnowieckiej serie -A

Sosnowiecka A -klasa nabiera tempa. SKS Łagisza w 22 kolejce przegrał pierwszy mecz w sezonie. Stało się to w Okradzionowie, gdzie miejscowa Przemsza wygrała z SKS 3:2. Na tej porażce skorzystały Niwy Brudzowice, które wskoczyły na pierwszą pozycję w tabeli. 22 kolejka obfitowała w sporą ilość goli. Łącznie na A-klasowych boiskach kibice oglądali 38 bramek. Najwięcej goli było na stadionie RKS-u Dąbrowa Górnicza, Kromołowie i Nowej Wsi. Piłkarze Iskry Psary wreszcie zapunktowali, zdobywając pierwsze punkty w sezonie.

Przemsza Okradzionów – SKS Łagisza 3:2

Bramki zdobyli dla Przemszy: Jakubczyk 20′, Śmieciński 56′ (karny), Rech 74″, dla Łagiszy Keller 28′, Bysiewicz 65′

Mały kameralny stadion w Okradzionowie w niedzielne popołudnie był wypełniony po brzegi. Do Okradzionowa przyjechał zespół SKS-u Łagisza, który jeszcze w tym sezonie nie przegrał. Przed meczem prezes Przemszy Janusz Dyszkowski, marzył o pokonaniu lidera z Łagiszy. I jak się okazało marzenia się spełniają SKS przegrał w Okradzionowie i stracił pierwszą pozycję w tabeli. Zespół z Okradzionowa pokazał, że „nie taki diabeł straszny jak go malują”.

Wynik w tym spotkaniu otwierają gospodarze. W 20 minucie Jakubczyk finalizuje akcję całego zespołu i jest 1:0 dla gospodarzy. Osiem minut później goście wyrównują po uderzeniu Kellera. Do przerwy wynik się już nie ulega zmianie. W II połowie gra nabiera rumieńców. Ponownie na prowadzenie wychodzi zespół Przemszy. W 55 minucie ręka gości w ich polu karnym i sędzia wskazuje na „wapno”. Jedenastkę pewnie wykorzystuje Łukasz Śmieciński. Łagisza wciąż goni wynik. W 65 minucie Paweł Bysiewicz wyrównuje stan meczu. Przemsza dąży do strzelenia następnej bramki. W 74 minucie po dośrodkowaniu Juszczyka, piłka spada na głowę Recha, który pokonuje Poradę. Jedna i druga drużyna do końca meczu ma jeszcze sporo okazji do zmiany wyniku, ale on nie ulega zmianie i Przemsza wygrywa z SKS Łagisza 3:2.

Po meczu szczęśliwy trener Przemszy Paweł Tomczyk powiedział :

„Mecze z Łagiszą zawsze należą do ciężkich. Jest to drużyna, która od dłuższego czasu wiedzie prym w naszej lidze. Wiedziałem czego mogę się spodziewać, wiem też jaką mam drużynę i że dużo mamy jakości i tak zaczęliśmy ten mecz. Chcieliśmy się utrzymywać przy piłce, rotować na pozycjach i tworzyć klarowne sytuacje i tak strzeliliśmy pierwszą bramkę. Niestety przydarzył się błąd indywidualny i tracimy bramkę na 1:1. Pierwsza połowa na remis, chociaż mieliśmy klarowne sytuacje. Druga połowa wychodzimy zmotywowani i dążymy do strzelenia kolejnej bramki. Strzelamy drugą bramkę, ale znowu po zaskakującym strzale zawodnika z Łagiszy z ostrego kąta skraju szesnastki piłka odbija się od poprzeczki i spada na głowę zawodnika gości. I znowu remis. Cały czas dążymy do zwycięstwa i strzelamy na 3:2. Szacunek dla całej drużyny za godną postawę do końca. Szkoda kontuzji Szymona Raciborskiego wracaj do zdrowia”.

Strażak Nowa Wieś – Niwy Brudzowice 0:6

Bramki dla Niw zdobyli : Grunt, Bogacki, Lenard, Maślanka, Szydłowski, Baran.

Obecny lider, który wskoczył na pierwsze miejsce w tabeli po przegranym meczu SKS-u Łagiszy. Niwy Brudzowice „planowo” pokonał przedostatniego Strażaka Nowa Wieś 6:0. Była to piętnasta wygrana zespołu z Brudzowic.

RKS Zagłębie Dąbrowa Górnicza – Zew Kazimierz 9:0

Ostre strzelanie urządzili sobie piłkarze Zagłębia Dąbrowa Górnicza na stadionie przy Konopnickiej strzelając swoim rywalom aż 9 bramek. Łupem bramkowym podzielili się: Konrad Jędraszek zdobywca czterech goli, po dwa dołożyli Kacper Zaroda, a po jednej strzelili Dawid Winiarski, Kamil Batóg i Adrian Piątek.

Źródło Kromołów – CKS II Czeladź 8:2

Piłkarska młodzież Czeladzi bardzo słabo zagrała w Kromołowie. Zbyt dużo prostych błędów „Dwójki” CKS-u pozwoliła zespołowi Źródła na poprawienie konta bramkowego. W Czeladzi z tak wysokiej szybko wyciągną wnioski i w następnym meczu chcą się zrehabilitować.

AKS Niwka -KS Preczów 2:0

Bramki dla Niwki zdobyli : Krzanowski i Stefański.

Zespół Niwki przeważał przez całe spotkanie. Jednak prawie przez 80 minut nie udało się Niwczanom znaleźć recepty na zdobycie bramki. Dopiero w końcówce meczu, a dokładnie w 80 minucie Krzanowski dla gospodarzy zdobywa upragnioną bramkę a wynik spotkania ustala Stefański w doliczonym czasie gry.

Iskra Psary – Zagłębiak Tucznawa 2:1

Bramki dla Iskry zdobyli Leśniak i Smoła dla Tucznawy Kozieł.

Przy sztucznym oświetleniu, które powstało na stadionie Iskry, przyszło gospodarzom zagrać to spotkanie z Zagłębiakiem Tucznawa. Święta, które było z okazji otwarcia sztucznego oświetlenia na stadionie w Psarach, gdzie oprócz rozgrywanych meczów piłkarskich są organizowane również imprezy, festyny i. t. p. miejscowi piłkarze nie zepsuli a wręcz odwrotnie. Wszyscy mogli świętować dłużej i cieszyć się z pierwszych punktów zdobytych przez Iskrę w sezonie. Przełomowe w tym spotkaniu okazało się pięć minut, między 26 a 31 minutą wtedy to gospodarze swoim rywalom strzelili dwie bramki. W 26 minucie Leśniak idealnie przymierzył i bramkarz z Tucznawy był bezradny. W 31 minucie Smoła bezbłędnie wykorzystuje rzut karny. Goście dopiero odpowiedzieli po przerwie w 56 minucie, kiedy to Kozieł zdobywa gola dla przyjezdnych. Zagłębiak próbował wyrównać, ale Iskra umiejętnie się broniła i wynik meczu do końca nie uległ już zmianie. Radość po zakończeniu meczu nie miała końca, wreszcie Psary, przełamały złą passę i zdobyły pierwsze punkty w sezonie.

W ostatnim meczu Górnik Sosnowiec przegrał z RKS Grodziec 1:2

Zdjęcie: Łukasz Konieczny/Przemsza Okradzionów