Zagłębie Sosnowiec po dwóch meczach domowych i zdobytych dwóch punktach, jedzie do Gdańska, gdzie punktów będzie szukać z aktualnym liderem Fortuna 1.Ligi Lechią.

Kto nie pamięta meczu z 3 września minionego roku, kiedy to sosnowiczanie z trenerem Derbinem pokonali Lechię 5:2. Wtedy wydawało się, że Zagłębie wreszcie będzie grało na miarę swoich możliwości. Minęło ponad 6 miesięcy i zespoły, które spotkają się w piątkowe popołudnie dzieli przepaść. Lechia po ostatniej kolejce ligowej została liderem Fortuna 1.Ligi. Sosnowiczanie czerwoną latarnią i najsłabszym zespołem ligi.

Gdańszczanie są zdecydowanym faworytem tego meczu. Na własnym stadionie jak dotychczas tylko raz przegrali i dwa razy zremisowali. Co prawda Lechiści w poprzedniej kolejce męczyli się z Podbeskidziem, ale boiskowe cwaniactwo pozwoliło im na zdobycie trzech punktów i wskoczenie na pierwszą pozycję w tabeli, której jak się wydaje tak łatwo nie będą chcieli oddać.

Po ostatnim spotkaniu Zagłębia z Odrą na Kresowej powiało lekkim optymizmem. Sosnowiczanie pokazali waleczność, zaangażowanie i ambicję. Czy to wystarczy na wywiezienie punktów z Gdańska ? Dla Zagłębia to już naprawdę jedna z ostatnich szans na zachowanie ligowego bytu.

Zagłębie z Lechią spotkają się po raz 36. Jak pokazują ligowe statystyki z gdańszczanami dotychczas grali na remis. W 35 spotkaniach 14 meczów wygrali, 14 przegrali i 7 spotkań zakończyło się remisem. Bramki 45:44 na korzyść Zagłębia.

Lechia Gdańsk – Zagłębie Sosnowiec, piątek godz. 18.00, sędzia Piotr Rzucidło (Warszawa)