#Wydarzenia

Groźny pożar w Jaworznie. Policjanci uratowali dwoje starszych osób z płonącego mieszkania. Cztery osoby zostały poszkodowane

W Nowy Rok w Jaworznie w godzinach wieczornych doszło do pożaru w jednym z mieszkań budynku wielorodzinnym. Na miejscu podjęto decyzję o ewakuacji około 100 mieszkańców bloku. Cztery osoby poszkodowane w pożarze trafiły do szpitala w tym dwójka dzieci. Jedna osoba jest w stanie ciężkim. Reszcie osób nie zagraża niebezpieczeństwo.

Zgłoszenie o pożarze do dyżurnego Komendy Miejskiej PSP w Jaworznie dotarło około godz. 22.00.. Paliło się mieszkanie na drugim pietrze. Po dotarciu na miejsce zastępów straży pożarnej i policji z klatki schodowej wydobywał się gęsty dym, który uniemożliwiał wejście do budynku.

Na miejscu ustalono, że w płonącym mieszkaniu znajdowały się dwie starsze osoby. Mężczyzna w wieku około 93 lat i kobieta w wieku około 77 lat. Pierwszego z płonącego mieszkania udało się wyprowadzić mężczyznę, któremu udzielono pomocy medycznej. Później strażakom udało się wyprowadzić nieprzytomną 77-letnią kobietę. Kobieta z poparzonymi kończynami i zatruciem tlenkiem węgla trafiła do szpitala jest stan jest ciężki.

” Na miejscu jako pierwsi pojawili się policjanci z wydziału ruchu drogowego z jaworznickiej komendy. Okazało się, że wybuchł pożar w mieszkaniu na drugim piętrze. Z klatki schodowej wydobywał się już gęsty dym, który utrudniał wejście do budynku. Policjanci bez wahania podjęli akcję ratunkową, weszli do zadymionego budynku i z klatki schodowej wyprowadzili 93-letniego mężczyznę, który chciał wrócić do palącego się mieszkania, by ratować pozostałą w nim żonę. Mężczyzna z objawami zatrucia tlenkiem węgla został wyprowadzony przez mundurowych na zewnątrz, gdzie została mu udzielona niezbędna pomoc. Następnie policjanci przystąpili do ewakuacji mieszkańców z parteru i 1 pietra. W trakcie akcji ratunkowej, z uwagi na ogromne zadymienie konieczna była ewakuacja wszystkich osób z budynku” – relacjonują policjanci z jaworznickiej komendy.

Na miejscu zdarzenia łącznie pracowało 9 zastępów straży pożarnej. Na miejscu pożaru pod nadzorem prokuratora pracowali śledczy, którzy wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.