#Kultura #Wydarzenia

Miał być lekarzem, został reżyserem. Maciej (Mac) Adamczak podbija Warszawę

Maciej (Mac) Adamczak niespełna 30-letni (rocznik 1995) sosnowiczan podobnie jak rodzice miał zostać lekarzem, ale w klasie maturalnej zrobił film dla kumpla i zmienił ścieżkę swojego życia. Zamiast na medycynę trafił na dziennikarstwo, a później na katowicką filmówkę. W międzyczasie został nominowany do Fryderyka za swój pierwszy teledysk Reksiu dla Margaret. I tak się zaczęło. Robił teledyski dla Pezet, Kizo, Beaty Kozidrak, Darii Zawiałow czy wspomnianej Margaret. Wyreżyserował też wiele reklam telewizyjnych dla marek Frugo i Puma. W tym roku zaczął reżyserować dla marki Danio.

Mac Adamczak w tym roku jest laureatem Grand Prix PL Music Video. Nagrodę otrzymał za teledysk do utworu „Piegi” rapera Otsochodzi. – ” W liceum myślałem, że zostanę lekarzem, ale wszystko się zmieniło w klasie maturalnej. Nakręciłem wtedy film promujący charytatywną zbiórkę dla nieżyjącego już kolegi. Ludziom się spodobało to, co nakręciłem, więc postanowiłem zająć się filmem na poważnie i poszedłem na dziennikarstwo, a potem trafiłem do szkoły filmowej” – opowiada Adamczak w wywiadzie dla radiowej Czwórki.

-” Do tej pory współpracowałem ze wszystkim artystami, z którymi chciałem, więc teraz robię teledyski tylko tylko do tych utworów, które ze mną rezonują. Nie da się wyżyć z kręcenia teledysków i dzisiejsi artyści o tym wiedzą. Klipy to dla mnie okazja, żeby się nauczyć czegoś nowego, a nie okazja żeby zarobić pieniądze jakieś duże pieniądze” – kończy Maciej Adamczak.

„Bałem się tej filmówki, poszedłem studiować produkcję, ale jak już zacząłem naukę, to okazało się, że wiele już z tych rzeczy już dawno umiałem zrobić. Cały czas pamiętałem jednak, żeby zachować pokorę” – mówił Adamczak w wywiadzie dla Newonce.

Po studiach zaczął już kręcić na poważnie. Jednym z jego pierwszych teledysków był „Reksiu” – dla Margaret, za który otrzymał nominację do Fryderyka. – ” Pochodzę z rodziny lekarskiej i wychowywałem się w Sosnowcu, więc nigdy nie miałem specjalnie znajomości w branży, ale tak się złożyło, że kiedy studiowałem w szkole filmowej, to mój kolega podpisał kontrakt z wytwórnią muzyczną Sony Music. Zrobiłem mu teledysk, który się spodobał i dlatego poprosili mnie, żebym stworzył też wideo do piosenki Margaret” – opowiada reżyser na antenie Czwórki.

Potem otworzył się róg obfitości zleceń. Mem i Amber Gold Pezeta, Roadster Margaret i Kizownika, a spoza rapu Nie mamy czasu Darii Zawiałow czy Gambit Beaty Kozidrak. Opinię w środowisku miał taką – ” Maciek zwyczajnie… zwyczajnie nie nawalał, był terminowy.

– ” Do tej pory współpracowałem już ze wszystkimi artystami, z którymi chciałem, więc teraz robię teledyski tylko do tych utworów, które ze mną rezonują. Nie da się wyżyć z kręcenia teledysków i dzisiejsi artyści o tym wiedzą. Klipy to dla mnie okazja, żeby się nauczyć czegoś nowego, a nie okazja żeby zarobić jakieś duże pieniądze” – dodaje reżyser.

Źródło i zdjęcie: Radiowa Czwórka