Jak informuje Śląska Policja minione trzy dni od piątku do niedzieli były jednym z najtragiczniejszych weekendów na śląskich drogach. Policjanci zanotowali 14 wypadki, w których było aż 4 ofiary śmiertelne.

W piątek 20 grudnia w Chorzowie nieostrożne wyprzedzanie zakończyło się dramatem. W wyniku odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu 60-letni mężczyzna kierujący fiatem, a 21-letnia pasażerka skody została ranna. 60-latek postanowił wyprzedzić jadący przed nim autobus. Podczas tego manewru nie zachował należytej ostrożności i doprowadził do czołowego zdarzenia jadącego z prawidłowo jadącą skodą. W wyniku uderzenia jeden z pojazdów siłą odrzutu uderzył w autobus. Jak się później okazało 60-latek posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

W Kobiórze na miejscu zginęła 49-letnia pasażerka samochodu kia, a 51-letni kierujący mężczyzna w wyniku odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu. Do wypadku doszło w sobotę 21 grudnia na DK1 w Kobiórze około godz. 11.00. Z ustaleń policji wynika, że kierujący fiatem ducato, który jechał w kierunku Bielska-Białej najechał na tył pojazdu kia. W wyniku tego tego uderzenia kia zjechała na przeciwległy pas ruchu, gdzie czołowo zderzyła się z osobowym BMW.

W niedzielę 22 grudnia około godz. 17.00 na DW790 w Kocikowej doszło do zderzenia dwóch pojazdów. W wyniku zdarzenia zmarła w szpitalu 51-letnia mieszkanka Sosnowca, kierująca Renault. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca Renault nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu.

Uważajmy na drogach, zwłaszcza teraz, kiedy ruch jest wzmożony, a my ciągle się gdzieś spieszymy.

Ponadto policjanci wyjeżdżali do 404 kolizji i podczas weekendu zatrzymano 66 nietrzeźwych kierujących.

Zdjęcia i źródło: Policja Śląska